Dzień 10
Dziesiąty dzień, czyli nasza druga i ostatnia niedziela w Hiszpanii, upłynął w spokojniejszym rytmie. Cały dzień padał deszcz, więc zamiast zwiedzania spędziliśmy czas na rozmowach i wspomnieniach z ubiegłego tygodnia. Wspólnie dzieliliśmy się wrażeniami z wycieczek, zastanawialiśmy się, które miejsca chcielibyśmy odwiedzić ponownie i gdzie jeszcze warto pojechać. Nie zabrakło też rozmów o praktykach – wymienialiśmy się doświadczeniami, opowiadaliśmy o nowych obowiązkach, a osoby pracujące w terenie pokazywały nam piękne widoki, jakie miały okazję podziwiać. Mimo deszczowej aury był to cenny dzień, pełen refleksji i integracji.


Dzień 9
Dziewiąty dzień naszej hiszpańskiej przygody spędziliśmy w Kordobie! Razem z Panią Anią wyruszyliśmy na jednodniową wycieczkę do tego niezwykłego miasta. Głównym punktem naszego zwiedzania była Mezquita – unikalna świątynia, w której przenikają się wpływy chrześcijańskie i muzułmańskie, tworząc niesamowitą architektoniczną harmonię. Po zwiedzaniu udaliśmy się do żydowskiej dzielnicy Kordoby, gdzie mieliśmy okazję poczuć atmosferę dawnych czasów, spacerując wąskimi, urokliwymi uliczkami. To właśnie tam zatrzymaliśmy się na obiad, delektując się lokalnymi smakami, zanim wróciliśmy do Granady, pełni wrażeń z kolejnego dnia pełnego historii i piękna.


Dzień 8
Ósmy dzień spędziliśmy na odkrywaniu jednej z najbardziej klimatycznych dzielnic Granady – Albayzín. Razem z Panią Dorotą spacerowaliśmy po jej krętych, urokliwych uliczkach, podziwiając ciasną zabudowę i niepowtarzalny charakter tego miejsca. Po drodze pokonaliśmy mnóstwo schodów i mijaliśmy kilka punktów widokowych, aż dotarliśmy na St. Nicolas, gdzie tym razem mogliśmy podziwiać panoramę miasta i Alhambrę w świetle dnia. Na miejscu czekała na nas niespodzianka – Pani Dorota i Pani Iza zorganizowały dla nas małą grę terenową. Naszym zadaniem było odnalezienie różnych lokalnych elementów i zrobienie sobie z nimi zdjęć. To była świetna okazja, by jeszcze lepiej przyjrzeć się detalom tej niezwykłej dzielnicy!


Dzień 7
Siódmy dzień – już tydzień w Hiszpanii, a wciąż nie możemy się nacieszyć tym miejscem! Wieczorem nasze opiekunki przygotowały dla nas kolejną niespodziankę – zabrały nas na punkt widokowy St. Nicolas. To jedno z najbardziej magicznych miejsc w Granadzie, skąd roztacza się zapierający dech w piersiach widok na Alhambrę. Spacerując wąskimi, klimatycznymi uliczkami, podziwialiśmy ich piękne oświetlenie, które nadawało miastu wyjątkowego uroku. Sama Alhambra, rozświetlona ciepłym blaskiem, wyglądała jak z bajki. To była idealna chwila, by zatrzymać się na moment i nacieszyć się atmosferą tego niezwykłego miejsca.


Dzień 6
Szósty dzień spędziliśmy na odkrywaniu kolejnego wyjątkowego miejsca w Granadzie – Carmen de los Mártires. Razem z Panią Dorotą oraz grupą uczniów z Nowej zwiedzaliśmy ten malowniczy, historyczny ogród położony w pobliżu Alhambry. Zachwyciły nas liczne fontanny, wodopoje, a także bogata roślinność – kwiaty i majestatyczne drzewa dodawały temu miejscu niezwykłego uroku. Sporą atrakcją była również para pawi, która dumnie spacerowała po ogrodzie. Pani Dorota zadbała o integrację obu grup, zachęcając nas do wspólnego czytania wierszy. Z góry ogrodu podziwialiśmy już dobrze nam znane, ale wciąż zapierające dech w piersiach widoki na miasto i otaczające je góry.

